wtorek, 13 listopada 2012

...serce...

...takie piękne są te Wasze szare,pobielane i pastelowe "twory",nie mogę się napatrzeć i napodziwiać...a za mną wciąż chodzi krok w krok kolor "intensywny":) i choć serce wzdycha do białego chyba jestem skazana na ferię barw...
...serducha (i tu znowu nie całkiem jasne) robię dla przyjaciół-myślę,że mają swój urok...




...i różowy zachód słońca...


...i pozdrawiam różowo:)...

5 komentarzy:

  1. Cudne serducha! Na biel też pewnie przyjdzie czas :) Zachód słońca piękny!!! Nam trochę jednak góra przysłania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudne są Twoje serducha i zachód słoneczka przepiękny!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne serduszka... Różowy mój ulubiony :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Otrzymujesz ode mnie wyróżnienie zapraszam po odbiór na mojego bloga
    http://evebellart.blogspot.com/2012/11/zostaam-wyrozniona.html

    OdpowiedzUsuń

...dziękuję za odwiedziny i Twój komentarz:)...