niedziela, 14 kwietnia 2013

...nowa fascynacja...

...jakiś czas temu ślubne fascynatory stały się moją kolejną zajawką.Postanowiłam spróbować swoich sił i oto efekt...







...i moja perełka...


...wykonanie aplikacji soutache Agnieszka z bloga ConPanna -dziękuję:)...

...a w kolejnym poście opaski dziecięce i cudna mała modelka...

...pozdrawiam gorąco i udanego tygodnia życzę...

6 komentarzy:

  1. Przepiękne!
    Fascynują mnie fascynatory ;-) ale jestem zbyt tchórzliwa, żeby jakiś "codzienny" założyć - czułabym, że wszyscy na mnie patrzą!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne...niestety już po ślubie i takiego cuda nie założę

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne, ja od dawna uwielbiam fascynatory i muszę przyznać, że sama miałam jeden na swoim ślubie - z delikatną siateczką na twarz :) <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne! I jaka piękna modelka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. To ja Tobie Asiu dziękuję za realizacje tak przyjemnego zamówienia i możliwości tworzenia czegoś nowego...hmmm ja podobnie jak dziewczyny, też żałuję, że jestem już po ślubie. Pomyśl, jak przyjemnie byłby wystąpić w czymś takim:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój faworyt to ten przedostatni, ale wszystkie mają w sobie mase uroku ;)

    OdpowiedzUsuń

...dziękuję za odwiedziny i Twój komentarz:)...