piątek, 30 marca 2012


....z racji tego,że  w pewnym momencie zafascynowałam się kwiatami(w sumie całe życie miałam z nimi do czynienia dzięki mojej mamie),postanowiłam spróbować swoich sił we florystyce.Po szkoleniu z głową pełną pomysłów stwierdziłam,że na tym etapie mojego życia mogę pozwolić sobie na tworzenie z suszu i kwiatów sztucznych.Bawię się i poznaję,kombinuję i podglądam-szukam swojego stylu.Mam nadzieję,że będzie mi dane pracować z żywymi kwiatami,bo to jest moje docelowe marzenie ale  myślę,że wszystko przede mną....
...oto kilka moich pierwszych prac...

1 komentarz:

...dziękuję za odwiedziny i Twój komentarz:)...